Ładowanie
Od kilku dni trwa masowa wysyłka wiadomości, której treść wklejamy (po anonimizacji) poniżej. Do tej pory, dwie zaprzyjaźnione fundacje zwróciły się z zapytaniem w kwestii wyjaśnienia, dlaczego taki mail otrzymali i czy faktycznie wierzyć temu, co jest w nim napisane. O skutkach odmowy a w zasadzie pominięcia tego typu wiadomości, napiszemy poniżej. Najpierw jednak, zachęcamy do lektury tegoż maila:
Szanowni Państwo! Jeden z naszych klientów złożył wniosek o zarejestrowanie nazwy domeny (tutaj domena bardzo podobna do Waszej).
Ponieważ są Państwo właścicielami domeny (tutaj Wasza domena), chcielibyśmy poinformować Państwa o tym wniosku o rejestrację. Jeśli nasz klient zarejestruje tę nazwę, może mieć to poważne skutki dla Państwa firmy. Może na przykład doprowadzić do błędu w wynikach wyszukiwania Google, ponieważ inna firma będzie używać tej samej nazwy. W najgorszym wypadku może to nawet doprowadzić do zniszczenia wizerunku. Mają Państwo jednak możliwość zarejestrowania nazwy tej domeny.
Jako właściciele (tutaj adres Waszej strony) mają Państwo prawo jako pierwsi do zarejestrowania tej domeny. Dzięki temu unikną Państwo problemów wynikających z tego, że inna firma działa pod tą samą nazwą. Czy są Państwo zainteresowani tą możliwością? Oto wszystkie warunki:
Pomoże to Państwu uniknąć problemów w najbliższej przyszłości. W razie jakichkolwiek pytań zapraszamy do przesłania ich w wiadomości e-mail. Jeśli zdecydują się Państwo na domenę (domena, którą próbują nam wcisnąć), prosimy o przesłanie nam danych swojej firmy do faktury.
Z wyrazami szacunku
(tutaj podpis z adresem firmy)
Tak oto wygląda wiadomość, która kierowana jest do właścicieli popularnych stron internetowych. Są to głównie fundacje (przynajmniej tak wynika z naszych obserwacji), które oczywiście nie otrzymują realnej ceny za wykup domeny. Jest ona podniesiona nawet 2-krotnie w przypadku wykupu. O ile koszt przedłużenia wzrośnie o jakieś 50%, to tak naprawdę będziemy stratni na wykupie o kilkaset zł w okresie wspomnianych 10 lat. Dlaczego stratni?
Otóż w przypadku domeny jednego z naszych klientów, o rozszerzeniu .pl zaoferowano wykup domeny o rozszerzeniu .com. Koszt wykupu rocznego, który został zaproponowany to 134,90 zł. Jaki jest koszt tej samej domeny bezpośrednio u rejestratora? Ten koszt nie przekracza 50 zł BRUTTO! Jak więc łatwo policzyć, jesteśmy już w pierwszym roku stratni o ponad 80 zł.
Przedłużenie tej domeny, w przypadku naszego operatora, jest niemal w tej samej cenie co wykup. Zatem sumując koszt 10-lat dla tej domeny w przypadku naszego operatora to niecałe 500 zł. Po dokładnej analizie strata to:
Ale co najważniejsze? To tylko domena dodatkowa, której i tak nie musicie kupować! Prowadząc kanały w mediach społecznościowych, przecież podajecie swoją właściwą domenę. Będąc fundacją, w KRS podajecie swoją właściwą domenę! Będąc fundacją, na ankietach drukowanych podajecie tylko swoją właściwą domenę.
Reasumując!
Nawet jeśli planujesz się zabezpieczyć i chcesz wykupić dodatkowe domeny z innymi rozszerzeniami, sprawdź, czy warto! W tym przypadku nasz klient przepłaciłby za jej wykup przynajmniej 870 zł brutto + koszta VAT z faktury. Nie licząc już tego, że wielu operatorów przy wykupie na dłuższy okres, proponuje jeszcze niższą cenę a tym samym strata jeszcze bardziej by wzrosła! Dzięki temu, że wykupiłby bezpośrednio u operatora, w tej samej cenie miałby domenę na ponad 20 lat!
Warto też się zastanowić co w przypadku gdy minie 10 lat! Czy nieodpłatnie taka firma odda Wam domenę? Czy w przypadku użycia jej jako dodatkowa domena np. na wewnętrzny system CRM, wypozycjonowana i w którą włożycie mnóstwo czasu, nie zacznie kosztować 10 razy więcej za okres jednego roku? O ile faktycznie w rejestrze zostaną wprowadzone Wasze dane (wraz ze wskazanym mailem!!!), to da się domenę odzyskać w ciągu kilku godzin. W przypadku innego maila potrwa to nieco dłużej, jednak jeśli zarejestrują ją „niechcący” na swoje dane, które chcą jako rejestrowe, zarejestrują w swoim systemie, to tak naprawdę do domeny nie macie żadnych praw. Działa to na zasadzie wynajmu, którego koszta w każdej chwili mogą zostać zwiększony o dowolną kwotę ustaloną przez jej właściciela (czyli firmę oferującą wykup)!
Żadnych! Z tytułu nieopłacenia faktur, do których proszą o podanie danych. To zwyczajna oferta, z której nie musicie przecież skorzystać. Możecie odmówić lub nawet nie odpowiedzieć. Ilość wysłanych wiadomości tego typu jest ogromna, a co za tym nawet nie będą weryfikować, do kogo już wysłali i czy taka firma/organizacja/fundacja odpowiedziała.
Czy faktycznie ktoś może Wam zagrozić wykupem konkurencyjnej domeny i podawać się za Was? NIE!!! Każda firma, organizacja, fundacja czy osoba prowadząca działalność nierejestrowaną, jest zobowiązana do informacji ogólnodostępnej, w której wspomną swoje dane. Nawet jeśli zarejestruje identyczną domenę, która kończy się innym rozszerzeniem... Nawet jeśli na stronie będzie świadczył identyczne usługi... Zobowiązany jest do podania swoich danych w tzw. polityce prywatności. To dokument informujący kto jest administratorem podawanych na jego stronie danych osobowych, kontaktowych czy jakichkolwiek dodatkowych informacji powiązanych z Twoim kontem. Finalnie, jeśli ktokolwiek poda na takiej domenie Twoje dane, podszywa się pod Ciebie. To jest już karalne i należy takie sytuacje zgłaszać (niekoniecznie od razu na policję).
Tak, więc jeśli uważasz, że faktycznie ktoś może wykupić taką domenę i Ci zaszkodzić, wykup ją sam. Biorąc pod uwagę przykład, zapłacisz za to 478,47 zł brutto, a nie 1349,00 zł + VAT. Tak więc łączna kwota, jaką zaoszczędzisz podczas zakupu samodzielnego to 1 180,80 zł. Choć pewnie uda się znaleźć jeszcze tańszego operatora na wykup domeny niż nasz!
Mateusz Ratajczak